niedziela, 17 marca 2013

Zamach na oszczędności obywateli Cypru.



Ministrowie finansów państw strefy euro i szefowa MFW Christine Lagarde uzgodnili w sobotę nad ranem pakiet ratunkowy dla zagrożonego niewypłacalnością Cypru w wysokości 10 mld euro - poinformowały źródła oficjalne w Brukseli.
Uzgodniony po wielogodzinnych nocnych negocjacjach pakiet pomocy jest nieco mniejszy niż początkowo oczekiwano (mówiono o sumie ponad 17 mld euro) i ma głównie na celu dokapitalizowanie cypryjskich banków, które boleśnie odczuły restrukturyzację zadłużenia Grecji w ub. r.

Do pakietu pomocy dołączono szereg ostrych warunków. Według Reutera powołującego się na nieoficjalne informacje od uczestników obrad, Cypr zgodził się na podniesienie podstawowej stopy podatku od przedsiębiorstw o 2,5 pkt. procentowych do 12,5 proc. Podniesione mają być podatki od depozytów bankowych oraz od zysków kapitałowych. Depozyty bankowe powyżej 100 tys. euro będą obciążone jednorazową opłatą w wysokości 9,9 proc. (PAP)



Cypr został piątym krajem strefy euro - po Grecji, Irlandii, Portugalii i Hiszpanii - który uzyskał pomoc UE i MFW w zmniejszeniu zadłużenia publicznego. 

Obywatele Rosji zdeponowali w cypryjskich bankach ponad 20 mld euro.

Kończy się raj podatkowy dla firm zagranicznych m.in. z Polski, stawka wzrasta z 10% do 12,5%.

Ci co oszczędzali, a nie używali życia zapłacą podatek od oszczędności w wysokości około 10%. 

Wiadomość została ogłoszona w sobotę, czyli dzień wolny od pracy. W poniedziałek na Cyprze jest święto, więc banki będą otwarte dopiero we wtorek, a bankomaty są wyczyszczone z gotówki.  

Jak to mówią wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, więc my jako Polacy nie narzekajmy ciągle, bo niektórzy mają gorzej.




4 komentarze:

  1. Pewnie, że są tacy, którzy mają gorzej niż my :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za narzekaniem nie jestem ale za narzekaniem i nic nie robieniem jeszcze bardziej. A Cypr, no cóż dla mnie to nie jest kompletne zaskoczenie.

    OdpowiedzUsuń