wtorek, 14 stycznia 2014

Za gaz z Kataru 650 dol. Kto podpisał umowę?

Umowę podpisał minister Skarbu Państwa Aleksander Grad 29 czerwca 2009r. Umowa na dostawy gazu z Kataru została zawarta na okres 20 lat, od 2014 do 2034 r. Na jej podstawie QatarGas dostarczy PGNiG 1 mln ton LNG rocznie – ok. 1,5 mld m3.  Wartość kontraktu wyniesie ok. 550 mln $ rocznie, w zależności od ceny ropy i formuły cenowej. Źródło: www.msp.gov.pl
  
Przykładowe ceny dostaw gazu:
  •  z Kataru dla Polski: około 650 dol.
  •  z Rosji dla Polski: około 450 dol.
  •  z Kataru dla Japonii: około 550 dol.
  •  średnia cena gazu w Unii Europejskiej 400 dol.
  • z Rosji  dla Ukrainy: 268,5 dol. - nie obowiązuje tajemnica handlowa, tak jak np. w przypadku cen dostaw gazu z Rosji dla Polski oraz przyszłych dostaw z Kataru dla Polski.
Cena ropy Brent w dniu podpisania umowy wynosiła około 70 dol. za baryłkę, obecnie 106 dol. za baryłkę. Według obecnej ceny ropy Brent wartość kontraktu wzrośnie do około 833 mln $ rocznie, oczywiście na korzyść Kataru. Polska najprawdopodobniej od 2015r. stanie się niechlubnym rekordzistą na świecie, pod względem najwyższej ceny płaconej za 1 tys. m3 gazu.


Przesuwa się termin ukończenia gazoportu w Świnoujściu. Do tego jeśli gazowniczy koncern nie renegocjuje warunków dostaw skroplonego gazu z Kataru, straci na dostawach setki milionów złotych rocznie.

Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK, wylicza, że formuła, jaką zapisano w umowie obu firm, przy obecnych cenach ropy naftowej (ok. 108 dol. za baryłkę) przekłada się na cenę 1 tys. m sześc. LNG na poziomie ponad 650 dol. – To w przeliczeniu ok. 2 tys. zł, czyli znacznie więcej niż cena, jaką przy obecnych taryfach może uzyskać PGNiG w kraju – dodaje Kasowicz. Obecna taryfa cenowa, po której PGNiG może sprzedawać gaz, to ok. 1,28 tys. zł za 1 tys. m sześc.
To może oznaczać dla koncernu kilkuset milionowe straty. Qatargas ma bowiem dostarczać co roku 1 mln ton skroplonego gazu rocznie (tona LNG to ok. 2,19 m sześc.).
– Ponieważ w Azji wciąż obowiązują dość wysokie ceny, trudno będzie znaleźć argumenty za tym, by sprzedający obniżył ceny w kontrakcie dla PGNiG. O kompromis nie będzie zatem łatwo – uważa Kliszcz. Według niego decydujące dla sukcesu w rozmowach z koncernem Qatargas może być to, na ile byłby on zainteresowany szerszym wejściem na rynek Europy Środkowo-Wschodniej.
Kamil Kliszcz przypomina, że cena LNG z Kataru była negocjowana w zupełnie innych warunkach. Obecnie jest zbliżona do wysokich cen, jakie obowiązują na rynku azjatyckim, a nie europejskim. Takie kraje jak Japonia czy Korea Południowa płacą za 1 tys. m sześć. płynnego gazu ok. 550 dol., podczas gdy państwa Unii Europejskiej średnio 400 dol. Więcej: Forsal

10 komentarzy:

  1. Polska jest bogata to może dużo płacić. co niestac nas?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała polityka państwa Polskiego to brak logicznego myślenia.
    Od zawsze rządy polskie mają tendencję do zakupów
    z najwyższej półki. Możemy już mieć też pewność, że ceny gazu wzrosną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gazpromowi płacimy za 1 tys m3 500 $, Niemcy płacą około 400 $, 650 $ za niezależność to nie jest duża kwota, a jak amerykanie uruchomią swoje terminale na eksport to konkurencja wymusi znaczącą obniżkę ceny - więc nie straszcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie zgadzam się, bo "Feedom Is Not For Free"

      Usuń
    2. amerykanie nie sa sklonni sprzedawac swoj gaz za grosze - licz na gaz glupkowy produkowany przez 38 milionow polakow

      Usuń
  4. Pospieszyli się by chapnąć prowizje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ja coś źle liczę ?

    Rocznie: 550 000 000 $ / 1 500 000 000 m3 = 0,367 $ za 1 m3

    Czyli 367 $ za 1000 m3.

    Czemu nie wychodzi 650 $ za 1000 m3 ? Gdzie popełniam błąd ? A może nie ja ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Formuła cenowa gazu LNG z Kataru zależy od notowań ropy Brent. Kontrakt podpisywany był w czerwcu 2009 r. przy niskim poziomie cenowym ropy Brent, kształtującym się w okolicach 70 dolarów za baryłkę. ( dzisiaj jest to 115 USD za baryłkę). Ponadto dochodzi koszt regazyfikacji wynoszący około 1/5 wartości cen gazu. Za dywersyfikację dostaw gazu trzeba słono płacić. Paradoks w Polsce polega na tym, że obecnie jest duża szansa na własne źródła gazu i na tysiące miejsc pracy , a polski rząd nakłada wysokie podatki powodując eksploatację gazu łupkowego mało opłacaną.

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź.

      Czyli powtarzana ciągle "roczna wartość kontraktu" 550 mln $ jest nieprawdziwa ? Powinni ją zaktualizować do ponad 900 mln $ uwzględniając obecny poziom cen, a cenę tysiąca m3 gazu do ponad 600 $ Dobrze rozumiem ?

      Plus - oczywiście - regazyfikacji, ale tego przecież kontrakt z Katarem nie obejmował.

      Usuń
  6. Ale co z tego? I tak zagłosujecie na kogoś z BANDY CZWORGA. Po co się ciskać? Mam z żoną dobrą prace w Polsce, ale i tak wyjedziemy- tu się nie da żyć. Antypolak, antyobywatel w rządzie wygania patriotę.

    OdpowiedzUsuń