środa, 9 stycznia 2013

Rekord rentowności obligacji Polski - 1,705%


Po emisji w EUR pokryta prawie całość potrzeb walutowych ’13 – Kowalczyk 

Po wtorkowej emisji 6-letnich obligacji o wartości 1 mld euro, Ministerstwo Finansów ma pokrytą prawie całość potrzeb walutowych na ten rok, jednak w najbliższym czasie może przeprowadzić emisję private placement – poinformował Wojciech Kowalczyk, wiceminister finansów.

"Po przeprowadzonej emisji mamy środki pokrywające praktycznie w całości tegoroczne potrzeby walutowe" – napisał w komunikacie Kowalczyk.

"W najbliższym okresie przyjrzymy się emisjom typu private placement, które pozwalałyby pozyskać środki tańsze w obsłudze od finansowania rynkowego i zabezpieczałyby finansowanie krajowe" – dodał.

Wcześniej wiceminister informował, że MF nie wyklucza emisji private placement na rynkach zagranicznych w I kwartale, a preferowany rynek to euro. W najbliższych miesiącach nie należy się natomiast spodziewać publicznych emisji zagranicznych.

Resort finansów sprzedał we wtorek 6-letnie obligacje o wartości 1 mld euro przy popycie 1,9 mld euro oraz rentowności 1,705 proc.

"Sprzedaliśmy obligacje z najniższą rentownością w historii naszych emisji na rynku euro – 1,705 proc. Do tej pory nie mieliśmy żadnej emisji na rynku euro z rentownością poniżej 3 proc." – zaznacza Kowalczyk.

"Uzyskana rentowność jest również niższa od wszystkich dotychczasowych emisji przeprowadzonych na rynku amerykańskim, a nawet i szwajcarskim" – dodaje.

W jego ocenie przeprowadzona emisja pokazuje, że Polska coraz bardziej oddala się od postrzegania w kategorii „emerging market”.

"Ponad jedną czwartą dzisiejszej emisji kupiły banki centralne i agencje rządowe z Azji, Europy i Bliskiego Wschodu" – informuje wiceminister finansów.

"Był to największy udział banków centralnych w całej historii sprzedaży polskich obligacji. Wysokość udziału banków centralnych stawia Polskę w gronie emitentów o największej wiarygodności" – dodaje.

Zgodnie z wcześniejszym komunikatem MF 26 proc. emisji objęły banki centralne, fundusze inwestycyjne 31 proc. oraz fundusze emerytalne i instytucje ubezpieczeniowe 18 proc. Udział banków komercyjnych wyniósł 19 proc.
Nabywcami obligacji są przede wszystkim inwestorzy z Europy, głównie z Niemiec i Austrii (26 proc.), Polski (17 proc.), krajów nordyckich (9 proc.), Wielkiej Brytanii (8 proc.), Szwajcarii (7 proc.) i Francji (5 proc). Znaczny udział w alokacji mieli inwestorzy z Azji i Bliskiego Wschodu (19 proc.).
Koordynatorami konsorcjum emitującego obligacje były banki: BNP Paribas, Deutsche Bank, HSBC oraz UniCredit Bank. (PAP)
Twitter
Mamy początek roku, a już jedna z trzech prognoz premiera Tuska na 2013r. sprawdziła się, tj. pozytywny rekord na obligacjach. Polska od 1989r. nigdy nie była tak wiarygodna na rynkach finansowych świata, jak obecnie.

5 komentarzy:

  1. chcialabym kiedys nabyc obligacje skarbu ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie to trochę chińszczyzna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. My toi wszystko wiemy, specjalnie udajemy takie wiesz nieporadne, żeby facet mógł się wykazać :)
    A tak na poważnie, to ciekawe masz hobby, :)
    Kacha

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo bym chciała ogarnąć to wszystko ale mi nie wychodzi mimo szczerych chęci. Np umieć grac na giełdzie i zarabiać - super sprawa, ale nie dla mnie ;(

    OdpowiedzUsuń