poniedziałek, 31 marca 2014

OFE: Allianz wchłania Wartę

Przejęcie zarządzania OFE WARTA przez PTE Allianz Polska SA oraz rozpoczęcie likwidacji OFE WARTA wyznaczono na dzień 26 maja 2014 r. Datę zakończenia likwidacji OFE WARTA ustalono na dzień 19 września 2014 r. W tym dniu aktywa OFE WARTA zostaną przeniesione do Allianz Polska OFE, zaś jednostki rozrachunkowe OFE WARTA zostaną przeliczone na jednostki rozrachunkowe Allianz Polska OFE.
Przy założeniu pozostania w obu funduszach dotychczasowych członków, fundusz powstały z połączenia Allianz Polska OFE i OFE WARTA byłby dziewiąty na rynku OFE, zarówno pod względem liczby członków jak również wartości aktywów. Połączenie funduszy będzie neutralne z punktu widzenia opłaty pobieranej od składki oraz opłaty za zarządzanie.
Zezwolenie na przejęcie zarządzania jest równoznaczne z wydaniem zezwolenia na zmianę statutu OFE WARTA w zakresie informacji dotyczących towarzystwa zarządzającego funduszem.
Dotychczasowi członkowie OFE WARTA, którzy w związku ze zmianami ustawowymi zdecydują się na złożenie w ZUS – w okresie tzw. „okna transferowego” od dnia 1 kwietnia 2014 r. do 31 lipca 2014 r. – oświadczenia o dalszym przekazywaniu składek do OFE WARTA, mogą to zrobić, nie wpisując w oświadczeniu nazwy funduszu (tzn. nie deklarując w oświadczeniu chęci zmiany funduszu). W tym przypadku w dniu 19 września 2014 r. staną się członkami Allianz Polska OFE.
Z kolei członkowie innych OFE, którzy w okresie „okna transferowego” zadeklarują w oświadczeniu złożonym do ZUS chęć zmiany funduszu emerytalnego na OFE WARTA, zostaną poinformowani listownie przez PTE Allianz Polska SA o możliwości podpisania umowy członkowskiej z Allianz Polska OFE. Umowy te zostaną zawarte po dniu 19 września 2014 r., czyli po dniu przeniesienia aktywów OFE WARTA do Allianz Polska OFE. Źródło: KNF

czwartek, 27 marca 2014

Czy można się pozbyć mieszkania za kredyt we frankach?

Banki mają mocno zróżnicowane podejście do osób uwięzionych w swoich mieszkaniach przez kredyt hipoteczny we franku. W niektórych instytucjach da się w miarę swobodnie uwolnić, w innych jest to niemal niemożliwe. 130 tys. zł z własnej kieszeni trzeba by dołożyć, by spłacić kredyt hipoteczny zaciągnięty we franku latem 2007 r. na mieszkanie warte wówczas 300 tys. zł. A to i tak przy optymistycznym założeniu, że cena mieszkania nie spadła. W wielu przypadkach obniżyła się ona o 10 czy nawet 15 procent. Wtedy wymagana kwota rośnie do 175 tys. zł. Wszystko przez niekorzystny kurs franka, który od momentu zaciągnięcia kredytu wzrósł o ok. 50 proc.

 fotolia.com


Wiele osób chętnie dalej spłacałoby ten kredyt, bo jego zaletami są niska marża i niskie oprocentowanie, dzięki czemu rata nie wzrosła tak bardzo jak kurs franka. Jest kilka opcji, by w takiej sytuacji zmienić mieszkanie, ale pozostać przy aktualnym kredycie. Wszystko zależy od sytuacji danego klienta oraz podejścia banku.

Można próbować przeprowadzić cesję kredytu – czyli sprzedać mieszkanie wraz z kredytem. Jeśli kupujący zgodzi się kupić je wraz z frankowym obciążeniem to problemem pozostaje tylko dogadanie się z bankiem. Zdecydowana większość instytucji takie rozwiązanie od razu wyklucza (m.in. Bank Millennium, Deutsche Bank PBC, Getin Bank i Polbank), ale np. PKO Bank Polski deklaruje, że do każdej sprawy podchodzi indywidualnie i nie wyklucza takiego kroku.
Kolejne rozwiązanie jest nieco bardziej prawdopodobne. Chodzi mianowicie o zmianę zabezpieczenia kredytu. Możliwości jest tutaj kilka. Można np. czasowo przenieść kredyt na dom/mieszkanie rodziców (pod warunkiem oczywiście, że nieruchomość nie jest obciążona i ma wartość wyższą od kwoty kredytu). Wówczas trzeba sprzedać swoje mieszkanie i kupić nowe, spełniające oczekiwania. Ostatni krok to przeniesienie kredytu na nowe mieszkanie.
Osoby z większym zapasem gotówki lub mające możliwość pożyczenia pieniędzy od rodziny mogą pominąć kwestię przeniesienia hipoteki na mieszkanie bliskich. Wystarczy kupić za gotówkę nowe mieszkanie, przenieść na nie kredyt, a stare sprzedać i zwrócić pożyczone pieniądze. Tutaj banki są już bardziej elastyczne, choć nie wszystkie. Podstawowym warunkiem jest, aby nowa nieruchomość miała wartość większą niż kwota zadłużenia kredytu frankowego. Gorzej może być z utrzymaniem dotychczasowych warunków cenowych.
Zmiana mieszkania obciążonego kredytem hipotecznym we franku nie jest łatwa, ale nie jest też niemożliwa. W uprzywilejowanej sytuacji są osoby ze sporymi oszczędnościami lub zamożną rodziną – wykorzystanie dodatkowej gotówki usprawni tę operację. Ale wszystko i tak zależy od banku, a że często nie są to rozwiązania standardowe, to trzeba liczyć po prostu na chęć do pójścia klientowi na rękę. Całość: egospodarka

Ministerstwo Finansów i NBP mogłyby nieoficjalnie pomóc kredytobiorcom zadłużonym we frankach osłabiając jego wartość. Zamiast dotacje unijne w EUR bezpośrednio przewalutowywać na PLN ( jak to się dzieje ostatnie lata  i to głównie przy udziale NBP),  można byłoby częściowo włączyć do obiegu np. franka. MF za euro kupuje franka ( obecnie kurs 1,22 EUR/CHF), a za franka na rynkach bankowych ( bez udziału NBP) złotówki ( obecnie 3,426 CHF/PLN). Obecny kurs EUR/PLN wynosi około 4,176. 
Przykład: 
1 miliard EUR dotacji z UE = 4,176 miliarda PLN ( zł) - obecnie
1 miliard EUR dotacji z UE = 1,22 miliarda CHF = 4,179 miliarda PLN ( zł). Wynik końcowy: 3 mln in plus dla budżetu. 
Skutki takiej operacji : 
- mniejsze zyski banków, które udzieliły kredytów we frankach, ponieważ zwiększyłaby się podaż, a co za tym idzie frank mógłby kosztować, np.około 3 zł.
- mniejsze raty kredytów we frankach.
Czy MF straciłoby na takiej operacji? Niekoniecznie, bo wszystko zależałoby od skali, wyczucia odpowiedniej chwili na rynku walutowym i tajemnicy. Na pewno skorzystaliby na tym ,,frankowcy", którzy zaufali bankowcom. Jak MF i NBP nie pomoże, to niestety w niedalekiej przyszłości możliwe jest załamanie na rynku kredytów hipotecznych. Ostatnie dane mówią o 11 mld zł zobowiązań hipotecznych nieuiszczanych na czas.
Z innej beczki, aczkolwiek podobnej: obecnie pracownicy banków polecają 10 - letnie poliso lokaty z ubezpieczeniem - zdecydowanie odradzam.

piątek, 21 marca 2014

Giełda warszawska wprowadza WIG50 i WIG250 za sWIG80 i WIG-Plus

24 marca 2014 r. GPW rozpocznie publikację indeksów WIG50 oraz WIG250, które będą obejmować odpowiednio: 50 średnich i 250 małych spółek z Głównego Rynku GPW. Obydwa wskaźniki będą indeksami cenowymi, a udział jednej spółki w kapitalizacji indeksu będzie ograniczany do 10%.
Wprowadzenie nowych indeksów będzie skutkować zaprzestaniem publikacji indeksów sWIG80 i WIG-Plus z dniem 21 marca 2014 r., a z końcem 2015 r. GPW zakończy publikacje indeksu mWIG40. Źródło: gpw.pl

czwartek, 20 marca 2014

Siły Szybkiego Reagowania UE. Embargo na broń z Rosją?

Czy istnieją SSR UE?

Niestety, jeszcze nie, a zamiast supernowoczesny sprzęt przekazywać z państw UE do Rosji, można byłoby go zagospodarować w ramach Sił Szybkiego Reagowania UE. 

Przykładem są dwa bardzo nowoczesne okręty desantowo - szturmowe Mistral (Francja ma przekazać Rosji pierwszy z nich pod koniec 2014r) i super nowoczesne centrum szkoleniowe 
(Niemcy mają sprzedać Rosji).

Odpukać, żeby ten super nowoczesny sprzęt po prawdopodobnej aneksji byłych republik radzieckich nie został wykorzystany do agresji zbrojnej na państwa członkowskie UE. 

Struktura SSR UE finansowana byłaby z budżetu UE,  a w skład wchodziliby żołnierze sił specjalnych z wszystkich państw członkowskich UE proporcjonalnie do ilości mandatów w Parlamencie Europejskim. Na początek 1 mandat europosła = 2 żołnierzy.


fot.altair.com.pl/
Mistrale to wielozadaniowe okręty desantowe, o wyporności 21 tys. t, które mogą służyć jako stanowisko dowodzenia, klasyczny desantowiec dla batalionu piechoty lub czołgów, okręt towarowy albo śmigłowcowiec z 35 maszynami średniej wielkości.
 fot.altair.com.pl/
Centrum kontroli Gefechtsübungszentrum Heer (GÜZ) w Altmark, gdzie na bieżąco można śledzić przebieg ćwiczeń na poligonie. Obiekt działa od 2001 / Zdjęcie: Rheinmetall

wtorek, 18 marca 2014

Niemcy sprzedają Rosjanom 4 polskie koncesje wydobywcze


RWE-Dea-Areal-photo-of-the-drilling-facility-Voelkersen-Germany
Niemiecki koncern RWE sprzedał swoją jednostkę zajmującą się wydobyciem ropy i gazu RWE Dea funduszowi inwestycyjnemu LetterOne Group, należącym do holdingu Alfa Group. Jego największym akcjonariuszem jest rosyjski oligarcha Michaił Fridman. Do niemieckiej firmy należały 4 koncesje na poszukiwanie węglowodorów na południu Polski, na obszarze których złoża ropy naftowej oraz gazu ziemnego. 
Wartość dokonanej transakcji opiewa na kwotę 5,1 mld euro. Więcej: gazlupkowy

Myślałem, że Unia Europejska stanowi gospodarczą jedność. Ponadto w latach 80 -tych ubiegłego wieku Władimir Putin prowadził działalność szpiegowską jako agent KGB w Dreźnie, gdzie infiltrował miejscowe środowisko uniwersyteckie. Możliwe, że w swoich dalekosiężnych planach ma zaanektowanie wschodnich Niemiec, wskaże jak pisał Schmidt-Eenboom zostawił w NRD nie jedną kochankę:w sprzeczności z tworzonym później przez nią wizerunkiem idealnego małżeństwa [Ludmiła] skarżyła się [wtedy], że małżonek stosuje przemoc domową i miewa liczne romanse. Więcej: polskatimes  Niemieckie gazociągi w większości już prawie ma:
Rosyjski koncern energetyczny Gazprom przejmie latem, w ramach wymiany majątku z niemiecką firmą BASF, znaczną część niemieckiej infrastruktury dystrybucji gazu ze zbiornikami na paliwo w Niemczech - podał w środę 12.03.2014r. dziennik "Die Welt".
Obie firmy podpisały umowę w tej sprawie 23 grudnia zeszłego roku. Komisja Europejska zaakceptowała transakcję bez żadnych warunków - czytamy w niemieckim dzienniku. Realizacja umów spodziewana jest w połowie 2014 roku. gazownictwo.wnp.pl

środa, 12 marca 2014

Polski eksport styczeń 2014 +8,4% r/r pomimo problemów z Rosją

W styczniu br. eksport w cenach bieżących wyniósł 54,0 mld zł, a import 53,2 mld zł.     W  porównaniu  z  analogicznym  okresem  ub.  roku  eksport zwiększył się o 8,4%, a import   o 3,3%. Dodatnie  saldo  ukształtowało się na poziomie 735,6 mln zł  (w  analogicznym okresie ub. roku minus  1,8 mld zł).
Eksport wyrażony w dolarach USA wyniósł 17,8 mld USD, a import 17,5 mld USD  (wzrost odpowiednio  o 9,5%  i  o 4,4%).  Dodatnie  saldo ukształtowało się  w  wysokości  0,3 mld USD (w analogicznym okresie ub. roku minus 0,5 mld USD).
Eksport wyrażony w euro wyniósł 12,9 mld EUR, import 12,7 mld EUR (eksport zwiększył się o 5,7%,  a import o 0,7%). Dodatnie saldo wyniosło 0,2 mld EUR wobec  minus 0,4 mld EUR  w styczniu 2013 r.
Ujemne salda odnotowano z krajami rozwijającymi się – minus 7,5 mld zł (minus 2,5 mld USD, minus 1,8 mld EUR) i z krajami Europy Środkowo-Wschodniej – minus 5,0 mld zł (minus 1,6 mld USD, minus 1,2 mld EUR). Dodatnie saldo uzyskano w obrotach z krajami rozwiniętymi – 13,2 mld zł (4,3 mld  USD, 3,2 mld EUR), w  tym  z  krajami  UE saldo  osiągnęło poziom 12,3 mld zł (4,0 mld USD, 2,9 mld EUR). Źródło:  GUS

wtorek, 11 marca 2014

Projekt ustawy gaz łupkowy przyjęty przez rząd

Dnia 11 marzec 2014r. rząd przyjął projekt nowych zasad poszukiwania i eksploatacji złóż węglowodorów, w tym gazu łupkowego
Tylko jedna koncesja – na poszukiwanie, rozpoznawanie oraz wydobywanie węglowodorów ze złoża. Zastąpi ona trzy obecnie istniejące: poszukiwawczą, rozpoznawczą i wydobywczą.
Z reguły koncesja ma być przyznawana w postępowaniu przetargowym prowadzonym z urzędu. Możliwe jednak będzie jej udzielenie w trybie bezprzetargowym, na wniosek, w przypadku gdy obszar był przedmiotem postępowania przetargowego, w wyniku którego koncesja nie została udzielona. Koncesje będą udzielane na okres nie krótszy niż 10 lat i nie dłuższy niż 30 lat.
Przewidziano także zmiany sprzyjające wykonywaniu nowych koncesji. Przede wszystkim umożliwiono przedsiębiorcom stopniowe dokumentowanie złóż. W praktyce rozwiązanie to  umożliwi rozpoczęcie wydobycia węglowodorów, w trakcie trwania fazy poszukiwania i rozpoznawania, po udokumentowaniu części złoża, przy jednoczesnym dalszym prowadzeniu prac poszukiwawczych i rozpoznawczych w pozostałej części objętej koncesją, jednak nie dłużej niż do zakończenia fazy poszukiwania i rozpoznawania.
Inne ułatwienia dla przedsiębiorców
Wśród ułatwień dla przedsiębiorców znalazła się  możliwość wykonywania badań geofizycznych  struktur geologicznych na podstawie zgłoszenia. Rozwiązanie to pozytywnie wpłynie na wzrost konkurencyjności firm specjalizujących się w takich badaniach.
Zaplanowano zastąpienie dwóch dokumentacji: geologicznej złoża węglowodorów i projektu zagospodarowania złoża – jedną: geologiczno-inwestycyjną złoża węglowodorów. Ponadto, obiekty budowlane służące bezpośrednio poszukiwaniu i rozpoznawaniu złóż węglowodorów nie będą wymagały uzyskania pozwolenia budowlanego, będą jedynie podlegały zgłoszeniu organom nadzoru górniczego.
Przewidziano ułatwienia w uzyskiwaniu decyzji środowiskowych przez przedsiębiorców. Do tej pory procedura środowiskowa rozpoczynała się przed wydaniem koncesji na poszukiwanie lub rozpoznawanie złoża węglowodorów i obejmowała nawet do 1 200 km kw. powierzchni. W efekcie była czasochłonna, kosztowna i mało precyzyjna. Po zmianach, decyzję środowiskową będzie można uzyskiwać przed decyzją o rozpoczęciu wierceń (planu ruchu zakładu górniczego).
Nowe przepisy mają także zapewnić możliwie najpełniejsze zachowanie dotychczasowych praw przedsiębiorców, którzy posiadają koncesje na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż węglowodorów. W związku z tym  w terminie  2 lat od wejścia w życie znowelizowanej ustawy zapewniono możliwość złożenia wniosku o przekształcenie koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża węglowodorów w nową (jedną) koncesję. Jednocześnie przewidziano możliwość wydłużenia, o 3 lata, czasu obowiązywania dotychczasowych koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż węglowodorów.
Wzmocnienie uprawnień nadzoru górniczego- WUG.
Narodowy Operator Kopalin Energetycznych (NOKE) nie zostanie powołany.
Nowy podział wpływów z opłat
Wprowadzono nowy podział wpływów z opłaty eksploatacyjnej za wydobywanie węglowodorów. Jej beneficjentami oprócz dotychczasowych - gmin i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, będą również powiaty i województwa. Więcej: MOS
fot. J. Orzechowski
Przewidziano zwolnienia podatkowe ( m.in. CIT) do 2019r., a sumaryczny podatek od 2020r. maksymalnie do 40%.

niedziela, 9 marca 2014

Najpierw Alaska, później Hawaje ... . Rosja zbuduje nowe bazy w pobliżu USA.

Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ogłosił, że Moskwa zamierza wybudować nowe bazy wojskowe w krajach Ameryki Łacińskiej i Azji. Wiadomo, że na liście tej znajdują się m. in. Kuba, Nikaragua, Wenezuela, Wietnam, Seszele i Singapur. O sprawie poinformowała 26 lutego agencja Ria Nowosti, ale informacja ta, z powodu eskalacji napięcia na Ukrainie, przeszła prawie niezauważona.
Według serwisu "The Diplomat", zastrzeżenie poczynione przez ministra Szojgu oznacza, że Rosjanie nie wybudują nowych baz wojskowych w każdym z tych krajów, ale wynegocjują lepsze warunki dostępu do portów lub lotnisk.
Jako przykład wymieniono wietnamski port Cam Ranh Bay, który był wcześniej bazą rosyjskiej marynarki wojennej. Wynikiem toczących się teraz rozmów między Moskwą a Hanoi będzie więc prawdopodobnie nie tyle "odzyskanie portu", co uzyskanie możliwości wprowadzania do niego rosyjskich okrętów.

Rosja będzie chciała wykorzystać infrastrukturę powstałą w okresie Zimnej Wojny, gdy sowieckie bazy istniały m.in. w Syrii, Wietnamie i na Kubie, a także państwa, które zabiegają o bliższe kontakty z Rosją, takie jak np. Wenezuela. Więcej: onet

W latach 60-tych XIX w. Rosja, która borykała się z licznymi problemami gospodarczymi, postanowiła sprzedać Alaskę Stanom Zjednoczonym. Sekretarz stanu William Seward kupił ją 18.X.1867 r. za kwotę 7 mln dolarów, czyli za mniej niż 2 centy za akr. Więcej: biznesownik W co gra Putin? Możliwe, że będzie chciał ,, odzyskać " bardzo bogatą w surowce naturalne Alaskę?

Ponadto szef Agencji Wywiadu gen. Flynn uważa, że Snowden mógł przekazać Putinowi tajne dane dotyczące technologii amerykańskiej broni, zdolności operacyjnych, wywiadowczych, a także strategię obronności USA.

środa, 5 marca 2014

Polskie drogi w budowie do 2020, głównie na kierunku Płn.-Płd. ( N-S )

Załącznik nr 5: lista inwestycji realizowanych w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej 2014-2020, dla których postępowania przetargowe na wybór wykonawców robót są uruchomiane od 2013 r.
Do tej listy dołączono kolejne inwestycje:
  • A1 odcinek Pyrzowice – koniec Obwodnicy Częstochowy (budowa 2014-2017, koszt 2 997 mln zł);
  • S3 Legnica – Bolków (budowa 2015-2018, koszt 1 127 mln zł);
  • S5 Wrocław – Bydgoszcz, odcinek Białe Błota – Mielno, Wronczyn – Radomicko (budowa 2014-2017, koszt 3 556 mln zł);
  • S5 Nowe Marzy – Bydgoszcz (budowa 2016-2018, koszt 2 939 mln zł);
  • S7 Warszawa – Gdańsk, odcinek koniec południowej obwodnicy Gdańska – początek obwodnicy Elbląga, Napierki – Płońsk (budowa 2014-2017, koszt 5 550 mln zł);
  • S8 Radziejowice – Białystok, koniec obwodnicy Wyszkowa – Zambrów (bez obwodnicy Ostrowi Mazowieckiej) – (budowa 2014-2017, koszt 1 762 mln zł);
  • S19 Lublin – Rzeszów, odcinek koniec obwodnicy Lublina – Sokołów Małopolski Północ (budowa 2014-2017, koszt 5 423 mln zł);
  • S61 obwodnica Augustowa – granica państwa (budowa 2015-2020, koszt 1 700 mln zł).