- m. Poznań: 1,6% zarejestrowanych bezrobotnych
- m. st. Warszawa: 2,3%
- m. Wrocław: 2,4%
- poznański: 2,9%
Natomiast najwyższe bezrobocie jest w większości powiatów znajdujących się na wschód od Wisły ( przez niektórych nazywanych, tzw. ,,dziką Azją") i są to:
- szydłowiecki: 25,9%
- braniewski: 21,6%
- łobeski: 20,9%
- bartoszycki: 20,7%.
Więcej powiatów można znaleźć tu.
Te dane ani tak są najmniejsze od wielu, wielu lat. Aktualnie moim zdaniem bezrobocie nie istnieje, bo kto chce i może to prace znajdzie ;-)
OdpowiedzUsuńPraca jest, gorzej już z wynagrodzeniem.
UsuńNiby jest bezrobocie, a jednak brak ludzi do pracy i są ściągani zza wschodniej granicy. To chyba takie naciągane to bezrobocie.
OdpowiedzUsuńBezrobocie nie jest naciąganie, a brak jest niektórych specjalistów, więc są ściągani z zagranicy.
Usuńczyli u mnie najnizsze;)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Tak naprawdę każdy znajdzie pracę jeśli mu bardzo zależy.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że statystyki mnie nie zaskoczyły.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że bezrobocie w ostatnim czasie spadło do tego stopnia, że każdy kto naprawdę chciał to znalazł pracę już dawno :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że praca jest dla tych którzy chcą, gorzej z tym ile za nią płaca. Kokosy to to nie są, aczkolwiek uważam że lepiej pracować niż nie robić nic. Ewentualnie można działać i rozwijać coś swojego.
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie. Ja uważam podobnie jak moi poprzednicy. Praca jest, dla tych ludzi co chcą. Jeśli mamy wykształcenie, które akurat nie jest pożądane na rynku pracy, to warto uzupełnić je o jakieś dodatkowe kursy, szkolenia. Na rynku jest tego mnóstwo, począwszy od marketingu strategicznego, internetowego, aż po księgowość, kadry i kursy kasy fiskalnej. Najlepiej, aby szkolenie było zakończone certyfikatem i już jest mocny punkt w CV. Nie wiele trzeba, wystarczy chcieć.
OdpowiedzUsuńTo prawda, z pracą jest coraz lepiej, ale mniejsze miasta wciąż zaniedbane pod tym względem.
OdpowiedzUsuń