Zgromadzeniem publicznym, jest zgrupowanie co najmniej 15 osób w celu wspólnego wyrażenia stanowiska lub w celu wspólnych obrad zorganizowane na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób (art. 1.1, art.6. 1). Pamiętajmy, że ta granica 15 osób jest ważna - jeśli manifestuje mniej niż 15 osób, to nie jest to zgromadzenie publiczne, czyli nie musimy ubiegać o pozwolenie na organizację takiej manifestacji.
Pamiętajmy, że wolność zgromadzeń realizują wyłącznie zgromadzenia o charakterze pokojowym. Jak uznał Trybunał Konstytucyjny pokojowy charakter to immanentna cecha zgromadzeń. Zgrupowanie ludzi niemające pokojowego charakteru należy traktować jak zbiegowisko. Czynny udział w niebezpiecznym zbiegowisku (np. grupie kibiców demolującej miasto) jest przestępstwem (art. 254 kodeksu karnego) i nie ma nic wspólnego z wolnością zgromadzeń. Zgromadzenie pokojowe wyklucza stosowanie przemocy wobec osób trzecich oraz funkcjonariuszy publicznych (np. policji).
Trybunał Konstytucyjny (wyrok z dnia 18 stycznia 2006 r., sygn. akt K 21/05) uznał, że nie każde zbiorowisko obywateli jest zgromadzeniem. Zdaniem Trybunału nie jest zgromadzeniem wspólne działanie jednostek utrudniające korzystanie z dróg publicznych jako instrument realizacji innych celów (np. blokada dróg).
Źródło: http://poradnik.ngo.pl/x/455882#
Czyli jak to rozumieć, co wolno wojewodzie... ;)
OdpowiedzUsuńJakby tak grupa bezrobotnych zablokowała drogi, to pewnie wiedzieliby od razu, że to łamanie prawa.
OdpowiedzUsuń