środa, 18 grudnia 2013

Zagraniczne inwestycje i ceny na Białorusi


Blisko połowa zagranicznych inwestycji pochodzi z Rosji - partnera z Unii Celnej, do której należy także Kazachstan, a niedługo najprawdopodobniej również Ukraina, która ,,oddała" się za niższe ceny gazu. Na drugim miejscu jest Wielka Brytania, a na dziewiątym USA. Zaskakuje fakt braku w tym zestawieniu Polski. Dlaczego przedsiębiorcy z Polski, tak niewiele inwestują na Białorusi? Myślę, że jest to kwestia klimatu politycznego ze strony Łukaszenki, jak i Polski. Po prostu brak dialogu między sąsiedzkiego, sprawia tak niewielkie inwestycje u naszego wschodniego sąsiada.
Ile warta jest złotówka ( 1 PLN) na Białorusi? Odpowiedź: około 3123 rubli.


Grudzień na Białorusi zaczął się od nowych podwyżek cen. Od 1 grudnia podrożały papierosy oraz transport publiczny w Mińsku i jego okolicach. Inflacja do października wyniosła 12 procent. Bilet za przejazd publiczną komunikacją miejską w Mińsku podrożał od niedzieli z 2,5 do 3 tys. rubli białoruskich (z 83 gr do 1 zł). Jednocześnie o 20 proc. podrożał przejazd autobusem podmiejskim. Również od niedzieli wzrosły ceny na papierosy. Marki krajowe podrożały o 2,4-14,4 proc. zaś marki zagraniczne - o 6,3-11,5 proc. Nie są to jedyne podwyżki w ostatnim czasie.
Od listopada 2011 roku ceny na podstawowe produkty żywnościowe i towary przemysłowe są regulowane, aby zmniejszyć inflację, która w 2011 roku wyniosła 108,7 proc. 
W tym półroczu pieczywo drożało już dwukrotnie - o 10 proc. podniesiono jego ceny w sierpniu, a potem o tyle samo w październiku. Maksymalne ceny jajek wzrosły w lutym o 20 proc., a nabiału w październiku o 4 procent. Obecnie wśród towarów, których cenyregulowane przez resort gospodarki znajdują się m.in. sery, ryby, sól, kawa, herbata, chleb, mleko oraz jajka. Ceny regulowane przez władze obwodowe i mińskie obejmują zaś m.in. mydło i rajstopy. belsat.eu/pl/

3 komentarze:

  1. Cenę rajstop ustala władza? Koniec świata, dziki wschód!

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram kolezankę wyżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W głowie się nie mieści :)
    Cieszmy się, że w Polsce tak nie jest (jeszcze ) :)

    OdpowiedzUsuń