Teoretycznie tak, ponieważ we wrześniu wchodzi w życie ustawa o sześciolatkach. Skutkiem jej jest wcześniejsze o rok posłanie dzieci do szkół. Zakłada, że połowa sześciolatków (urodzonych w pierwszym półroczu) obowiązkowo pójdzie do szkół we
wrześniu 2014 roku, rok później - już wszystkie. Klasy dla pierwszaków
będą liczyć nie więcej niż 25 osób.
Wiek emerytalny pozostaje bez zmian ( 67 lat), ale wcześniejsza obowiązkowa edukacja dzieci, oznacza szybsze o rok zakończenie edukacji i dłuższy o rok czas pracy do osiągnięcia wieku emerytalnego. Obecne 17-latki i młodsze, którzy pracują i płacą składki emerytalne do ZUS i OFE liczą już 37893.
Obecna edukacja:
- podstawówka: 7-13 lat;
- gimnazjum: 13-16 lat;
- zawodówka 16-18 lat;
- liceum: 16-19 lat, technikum 16-20 lat,
- studia: minimum 3 lata.
Obecnie po ukończeniu gimnazjum, w wieku 16 lat osiąga się zdolność pracowniczą.
Od września 2014r:
- podstawówka: 6-12 lat;
- gimnazjum: 12-15 lat;
- zawodówka 15-17 lat;
- liceum: 15-18 lat, technikum 15-19 lat,
- studia: minimum 3 lata.
Reasumując: wcześniejsze obowiązkowe posłanie dzieci do szkoły = szybsza praca zarobkowa = dłuższy o rok okres składkowy do ZUS i OFE.
Od 1 września 2014r szkoła zabezpieczy i wypożyczy bezpłatnie dla sześciolatków zintegrowany podręcznik.