czwartek, 5 września 2013

3 w 1: Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu

fot. www.mojakasienka.republika.pl

Dawniej zamiast 3 obecnych ministerstw, tj.
  • Ministerstwa Edukacji
  • Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego 
  • Ministerstwa Sportu i Turystyki 
było tylko MENiS i wszystko ,, hulało"

Zastanawiam się, czy w dobie kryzysu i oszczędności może warto wrócić do sprawdzonych rozwiązań, a nie na siłę utrzymywać 
"3 ministry" ;)

 Co sądzicie na ten temat?
 

3 komentarze:

  1. w sumie nic nie mysle, oni ponoc mysla za nas...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Andrzeju, tak rozbuchanej administracji od szczebla rządowego po samorządowy jeszcze nie było. To prawdziwy dwór królewski, który trzeba utrzymać. Kto utrzymuje i z czego? Myślę, że komentarz zbędny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślisz, że wtedy pozwalnialiby urzędników czy poupychali w innych ministerstwach? O tych z "góry" nawet nie ma co pisać, zaraz gdzieś znalazłaby się dla nich ciepła posadka:/

    OdpowiedzUsuń