fot. globtrex.com 3 styczeń 2015 r.
Za silnymi spadkami cen ropy stoi zapewne porozumienie pomiędzy USA i Arabią Saudyjską w związku z agresywną postawą Rosji wobec Ukrainy i jej sąsiadów. Sankcje nałożone przez USA i kraje Unii Europejskiej mają duże znaczenie i długotrwałe działanie, lecz nie są tak skuteczne jak silny i długotrwały spadek cen ropy.
Analizę sytuacji najlepiej rozpocząć od wykresu długoterminowego w układzie świec miesięcznych. Spadki z tegorocznego szczytu na poziomie 107.67 USD do dna z 16-go grudnia na poziomie 53.95 USD można porównać tylko do załamania się cen w 2008 roku. Wtedy z historycznego szczytu na poziomie 147 dolarów za baryłkę w ciągu pół roku ceny spadły do poziomu zaledwie 33 dolarów.
Przyczyną przeceny z 2008 roku był
kryzys finansowy oraz bardzo duże spektakularne umocnienie dolara.
Obecna przecena ma swoje źródło w zwiększonej produkcji ropy oraz w
oszczędniejszym jej wykorzystaniu.
Blisko 60% wpływów do budżetu Rosji
pochodzi z eksportu ropy i gazu. Długoterminowa obniżka cen ropy
skutecznie doprowadzi do ogromnego kryzysu w Rosji, co widać po
katastrofalnym osłabieniu rubla. To z kolei może doprowadzić do
niezadowolenia wśród rosyjskiego społeczeństwa. Więcej: globtrex
a ja to się boję, że pewnego dnia podjadę pod dystrybutor i doznam szoku, bo ceny wrócą na swój poprzedni poziom
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś sensownie napisał że duży wpływ na obecną cenę ropy mają machinację Jankesko-Saudyjskie ;-)
OdpowiedzUsuńA co do cen paliw - spokojnie rząd szybko o to zadba nowymi podatkami nakładanymi na paliwo.