wtorek, 26 marca 2013

Zarządy związków zawodowych ani słowem nie wspominają o bezrobotnych



Związki zawodowe są często krytykowane, szczególnie przez ekonomistów i organizacje pracodawców. Np. PKPP Lewiatan wylicza następujące problemy jakie według tej organizacji stwarzają w gospodarce związki zawodowe[1]:
  • sugerują, że wzrost płac prowadzi do silnej gospodarki, podczas gdy jest odwrotnie
  • deformują rynek pracy przez podwyższanie płacy minimalnej, co powoduje, ze praca osób niewykwalifikowanych staje się nieopłacalna i rośnie wśród nich bezrobocie
  • nacisk na wcześniejsze emerytury zmniejsza podaż na rynku pracy i w efekcie prowadzi do ubóstwa społeczeństwa
  • wysokie świadczenia społeczne działają demotywująco
  • pakiety socjalne utrudniają dostosowanie struktury zatrudnienia do potrzeb firmy, zmniejszają dochody firmy i hamują wzrost wydajności pracy
  • zatrzymały się z myśleniem o gospodarce w poprzedniej epoce. Bronią np. sztywnych nieżyciowych przepisów o rozliczaniu czasu pracy
  • zamiast budować etos przedsiębiorczości i pracowitości przedstawiają pracodawców jako "krwiopijców".
Sztywne stanowisko związków zawodowych, zwłaszcza w czasie kryzysu, i obrona nabytych przywilejów za wszelką cenę może prowadzić do upadku całego zakładu pracy[2]. ( Wikipedia)

Pensja związkowca w KGHM to 22 tysiące plus dodatki. A jak wygląda kopalnia to już chyba dawno zapomnieli.
Obrońcy ludzi pracy żyją w luksusach
Pensja związkowca w KGHM to 22 tysiące

Wśród etatowych związkowców z państwowej spółki miedziowej KGHM są tacy, którzy zarabiają brutto ponad 22 tysiące miesięcznie. Do tego dostają
służbowe auta,kilka tysięcy na paliwo,trzynastki, deputaty węglowe itp. Na przywileje idą grube miliony - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".

 W KGHM pracuje prawie 18,5 tys. ludzi. Większość z nich, prawie 90 proc., należy do związków. Prawo pozwala założyć własną organizację 10 chętnym.

Jak nie zatracić idei  Przypomnę tylko: początkujący hutnik zarabia z premią 2.400 zł - związkowiec nawet 22.000 zł.
Nic więcej chyba nie trzeba dodawać.
Ale jak pamiętam kierowca prezesa zarabia 8.000 zł
( http://nortus.pinger.pl)


Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Zarządy związków zawodowych nie wspominają o bardzo trudnym losie bezrobotnych, tylko walczą o własne przywileje i jak najwyższe pensje pracowników związkowców, bo 1% z pensji zwykłych pracowników związkowców przekazywany jest na konto zarządu związku zawodowego. 

Zasada jest prosta, im większe pensje pracowników związkowców, tym więcej pieniędzy dla władz związku, a losem bezrobotnych niech zajmuje się rząd, bo bezrobotni nie płacą nam ( władzom związków zawodowych) składek.

7 komentarzy:

  1. Prawda jest niestety okrutna. I poszłabym nawet dalej stwierdzając, że rząd nie robi zupełnie nic, aby poprawić sytuację bezrobotnych. Żyjemy w takim kraju, w którym każdy przy władzy dba tylko o własną kieszeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram przedmówczynię...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś związki zawodowe miały sens. Ale to było kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, kiedyś to były związki, kiedyś to były czasy :)

      Usuń
    2. W czasach powszechnej globalizacji apetyty członów zarządu związków zawodowych rosną coraz bardziej. Teraz chcą ponownych wyborów parlamentarnych i dojść do władzy.

      Usuń
  4. Ѕerfuјę online ωiecej niż dwie goԁzіny dzienniе i do tej
    poгy nіе trafiłam na tak zаjmujące fогum jak Twoje.
    Mоim zdaniem jeśli wszуscу
    właściсіele dawаli tyle z sіеbіe intегеnt byłby barԁziej ρrzydаtny.
    Wybіtnarobota.

    Alѕo visit my pagе; http://www.pojazdyfinansowanie.pl/leasing/wniosek-on-line

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy post, z wielu podpunktów nawet nie zdawałam sobie sprawy, choć co prawda to prawda. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze :/

    OdpowiedzUsuń